Wojciech S. Wocław
Czy podawać jedzenie w naczyniach jednorazowych? Czy przedstawiać spóźnionych gości? Czy prosić o przyniesienie potraw? Czy odwołać przyjęcie z powodu złej pogody? To tylko część pytań, które zadała mi pani Małgorzata w kontekście organizacji przyjęć w ogrodzie. A zatem…
Czy korzystać z jednorazowych naczyń?
Można. Takie rozwiązania praktykuje się dziś również w dyplomacji. Ambasador Tomasz Orłowski w „Protokole dyplomatycznym“ kwituje to krótko: „Jest to zwyczaj może niepiękny, ale praktyczny“. Nie musimy korzystać z plastykowych jednorazówek. Na rynku istnieje dziś duża oferta naczyń wykonanych z ekologicznych materiałów. Oczywiście najbardziej ekologicznym rozwiązaniem są kieliszki i talerze wielorazowego użytku. I tu wracamy do punktu wyjścia… Zamiast kupować naczynia jednorazowe, można wynająć szkło i porcelanę w firmie cateringowej. Sam korzystałem z takiego rozwiązania. Naczyń nie trzeba nawet myć przed oddaniem. Sprawi to, że przyjęcie będzie i eleganckie, i ekologiczne.
Na zdjęciach poniżej ogród przy Restauracji UMAMI w Pyskowicach.
Czy przedstawiać spóźnionych gości?
Tak. Przyjecie na stojąco przebiega z reguły w luźnej atmosferze. Goście stoją sobie w różnych miejscach ogrodu i rozmawiają w niewielkich grupkach. Gospodarz, który wita spóźnionego gościa może podejść z nim do którejś z grup, przedstawić go, przedstawić mu pozostałych gości i np. wywołać jakiś temat, który połączy ich wszystkich. Powiedzmy w tym miejscu, że przedstawianie gości to w ogóle ważne zadanie gospodarza. Kiedy na przyjęcie docierają kolejne osoby – warto je sobie zaprezentować. Powiedzieć o każdym parę słów – tak, żeby było łatwiej. Co do zasady osobę lub parę, która przyszła przedstawiamy już obecnym, a następnie w drugą stronę.
Czy przyjęcie w ogrodzie na ramy czasowe? Czy musi rozpocząć się przed zmierzchem?
Jedynym przyjęciem, o którego początku i zakończeniu informujemy w zaproszeniu jest koktajl, który trwa 2 godziny. Zapraszając na przyjęcie koktajlowe podajemy informację, że odbędzie się od… do… Odpowiedź na to pytanie zależy więc od rodzaju przyjęcia, które chcemy zorganizować. Jeśli to wieczorna impreza z tańcami, to w zaproszeniu wymienimy jedynie godzinę rozpoczęcia. W ogrodzie możemy też organizować przyjęcia w ciągu dnia. Decyzja zależy od charakteru spotkania i należy do nas. Pora będzie miała wpływ przede wszystkich na wybór odpowiedniego stroju, szczególnie jeśli chcemy zorganizować eleganckie przyjęcie.
Poniższe zdjęcia pochodzą z archiwum Restauracji PLADO w Gliwicach.
Czy taka impreza może mieć charakter swobodny? Czy goście mogą „zająć się sobą“ w podgrupach?
Każda impreza powinna mieć swobodny charakter. Jako gospodarze musimy dbać o to, aby atmosfera nie przypominała szkolnej akademii. Nawet przyjęcie zasiadane we frakach może skrzyć się od humoru i wzajemnej życzliwości. Jeśli przyjęcie w ogrodzie będzie odbywało się na stojąco, to goście siłą rzeczy rozejdą się w swoje strony. Jeszcze na etapie organizacji przyjęcia możemy jednak zadbać o to, aby wyznaczyć w ogrodzie pewien obszar, poza który wolelibyśmy przyjęcia nie wyprowadzać. Można to zrobić rozwieszając lampki pomiędzy drzewami, ozdabiając właściwy teren czy układając stoliki i krzesła w taki sposób, aby zasugerować gościom, w jakiej przestrzeni proponujemy spędzać czas.
Powiedzmy w tym miejscu, że dobry gość to taki, który potrafi zająć się sobą. Jest kontaktowy. Nie ma problemu w nawiązywaniu relacji i podejmowaniu rozmowy z nowo poznanymi osobami. Nie zakłada też, że spędzi dużą część przyjęcia w towarzystwie gospodarza. W końcu jest świadomy, że gospodarz musi dbać równo o wszystkich gości, a przede wszystkim dbać o właściwy przebieg przyjęcia. Kontrolować bufety, ilość jedzenia i napojów, sprawdzać, czy na stołach nie ma bałaganu itd.
Czy mogę prosić o przyniesienie potraw w ramach partycypacji lub prezentu?
Jeśli organizujemy spotkanie w gronie rodziny lub przyjaciół, z którymi regularnie się spotykamy, jeśli przyjęcie w ogrodzie to nie proszona impreza, tylko spontanicznie zorganizowane spotkanie, takie spod znaku: „Co wy na to, żebyśmy się w najbliższy weekend spotkali u mnie?“, to tak. Można to zaproponować. Jeśli jednak organizujemy przyjęcie w ogrodzie z okazji naszych urodzin, jakiegoś jubileuszu czy żeby zaprosić na nie różnych znajomych, którzy i nas zapraszają, z którymi utrzymujemy relacje towarzyskie, to nie prosiłbym o to. W takiej sytuacji lepiej samemu zadbać o jedzenie i napoje.
Poniższe zdjęcia pochodzą z archiwum Restauracji PLADO w Gliwicach.
Czy jeżeli jest przewidziana potańcówka, czy należy uwzględnić wszystkie gusta, czy gospodarz ma prawo decydować o gatunku muzycznym?
Przyjęcie organizujemy dla gości, a nie dla nas samych. Dobierając muzykę, jedzenie i picie musimy zawsze brać pod uwagę gusta naszych gości. Pamiętam, jak przed jednym z jubileuszowych bankietów, które organizowaliśmy w ramach Agencji Komunikacji ŻYCIE, zastanawialiśmy się z naszymi klientami nad menu. Zorganizowaliśmy chyba siedem kolacji degustacyjnych. Nasi klienci byli wielbicielami grasicy, którą i ja kocham. Musieliśmy jednak nasze zapędy w kierunku zaserwowania gościom tej potrawy spacyfikować. Wychodzi na to, że ten przysmak ma chyba jednak niewiele fanów…
Jeśli przewidujemy potańcówkę, to najlepiej przygotować sprawdzoną playlistę, i to w półgodzinnych setach — tak, żeby dać gościom chwilę wytchnienia. Najlepszym rozwiązaniem byłoby oczywiście zatrudnienie kogoś, kto mógłby być „didżejem na tym dancingu“. Pozwalanie gościom na włączanie muzyki prowadzi najczęściej do tego, że muzyka staje się ważniejsza niż samo spotkanie.
Na zdjęciach poniżej ogród przy Restauracji UMAMI w Pyskowicach.
Czy na szwedzkim stole mogą być również spirytualia z „wolnym dostępem”, czy należy obsłużyć każdego z gości?
Jeśli nasze przyjęcie odbywa się w formie szwedzkiego stołu, to goście obsługują się sami. Można by zrobić coś takiego: Po przywitaniu każdego nowego gościa moglibyśmy pokazać mu, gdzie znajduje się bufet z jedzeniem i z napojami i w tej sytuacji, na samym początku przyjęcia, zaproponować mu coś do picia, a powiedzieć coś w stylu: „Jeśli tylko będziesz miał na cokolwiek ochotę — częstuj się, proszę“. W bufecie mogą się znaleźć oczywiście zarówno dania, jak i napoje, z których goście korzystają dowolnie i według uznania.
Czy można odwołać przyjęcie w dniu imprezy, jeśli jest niepogoda np. burza?
Jeśli nie możemy przenieść przyjęcia do domu lub mieszkania, to tak. Dodajmy w tym miejscu, że nie należy z tą decyzją zwlekać zbyt długo — tak, żeby nie powiadomić gości w momencie, kiedy będą już w drodze do nas.
Poniższe zdjęcie pochodzi z archiwum Restauracji UMAMI w Pyskowicach.
Podsumujmy
O czym jeszcze pamiętać? Przede wszystkim o tym, że jako gospodarze jesteśmy odpowiedzialni za sprawny przebieg przyjęcia. Nie możemy zakładać, że będziemy uczestniczyć w przyjęciu na tej samej zasadzie, co goście, chyba że zatrudnimy profesjonalną pomoc. Nie jest to ani głupie, ani specjalnie drogie rozwiązanie. Bywałem na prywatnych przyjęciach za granicą, w czasie których gospodarze mieli do pomocy dwie osoby. Zajmowały się uzupełnianiem jedzenia, butelek z napojami, zbieraniem zużytych kieliszków i naczyń. Podejrzewam, że wcześniej pomagały w przygotowaniach. Dzięki temu gospodarze mogli poświęcać gościom więcej uwagi. Działo się to jednak na przyjęciach, w których brało udział więcej niż 20 osób.
Jeśli nie mamy nikogo do pomocy, musimy wszystko zorganizować w taki sposób, żeby nie spędzić całego przyjęcia w kuchni. Do jedzenia przygotowujemy więc kanapeczki, sałatki, ew. zupę lub danie w stylu Boeuf Stroganow, ciasteczka do zjedzenia na raz. Nic, co wymagałoby od nas pilnowania piekarnika czy gotowania na bieżąco. Jedna ważna uwaga: Jeśli przyjecie odbywa się na stojąco, to przygotowujemy wyłącznie dania, które nie wymagają krojenia nożem i widelcem.
Nie bójmy się zaproponować gościom dress code’u. Jeśli chcemy zorganizować przyjęcie w eleganckim stylu, to zaproponujmy to gościom. W takim przypadku możemy zaproponować stroje koktajlowe, ciemne garnitury, smart casual itd.
Przyjęcia w ogrodzie to chyba w większości przypadków przyjęcia stojące, zorganizowane w stylu bufetu, czyli tzw. szwedzkiego stołu. Oczywiście, pod gołym niebem można by zorganizować również zasiadany obiad lub kolację. Wymagałoby to jednak większego zaangażowania i większych nakładów pracy. Zasady ich organizacji byłyby podobne, jak przyjęć odbywających się pod dachem. Więcej mówiłem na ten temat w czasie jednego ze spotkań na żywo na moim kanale na Youtubie. Organizacja przyjęć będzie też tematem jednego ze szkoleń online, które w przyszłości pojawią się na OBYCIE.PL.